wtorek, 31 marca 2015

Londyńskie atrakcje za darmo cz.I

Szanowny Turysto,

skoro trafiłeś na ten post, najprawdopodobniej już wiesz, że w Londynie wszystko jest upiornie drogie i szukasz alternatyw - to dobrze, bo od tego masz mnie. Dobra wiadomość dla zapalonych turystów o ograniczonym budżecie - większość londyńskich muzeów jest do zwiedzenia zupełnie za darmo. 
W szukaniu londyńskich atrakcji
pomaga mi przewodnik National Geographic

Nie zamykajcie się tylko na to co macie w przewodnikach i nie ziewajcie na samo słowo muzeum - czasem jest tak, że na kilka godzin dłużącego się zwiedzania traficie na jedną rzecz, która dosłownie wprawi Was w osłupienie na kilkanaście minut - a potem to już będziecie chcieli więcej, więcej, więcej...






Tate Modern 


"Bust of a woman"
Pablo Picasso
czyli narodowe muzeum sztuki nowoczesnej. Klimat trochę jak w paryskim Centre Pompidou - co zrozumiałe - i tu i tu na świeczniku jest wszystko co nowoczesne. 
Aktualnie macie niesamowitą okazję zobaczyć w Tate Modern czasową projekcję filmu polskiego reżysera Artura Żmijewskiego (nie mylić z aktorem z "Na dobre i na złe"). Film "Blindly" pokazuje proces twórczy niewidomych malarzy-amatorów. W filmie bohaterowie opowiadają też o tym jak stracili wzrok i jak teraz wygląda ich codzienność. Sala projekcyjna była wypełniona po brzegi, ludzie stali w drzwiach lub siadali na podłodze, wyszłam z głową podniesioną wyżej niż zawsze - dumna:-) Film świetny:-)
The three dancers
Pablo Picasso
Wycieczkę w Tate Modern tradycyjnie zaczynacie od Hali Turbin, czyli potężnej konstrukcji o wysokości siedmiopiętrowego budynku. Każdego roku artysta światowej klasy zapraszany jest przez władze muzeum do tworzenia nowej prezentacji. Praca Mirosława Bałki z 2009 r. pt "How it is" została uznana za najlepszą instalację w historii Tate Modern. Oprócz tego znajdziecie tutaj dzieła: Picassa, Dalego czy Moneta. 




Ważne!
Z restauracji na 7. poziomie widać panoramę Tamizy i City. Nie musicie nic zamawiać, by podziwiać widoki, czy pstryknąć sobie pamiątkowe foto. 
Metro: Southwark, London Bridge.
Panorama Tamizy i City


Muzeum Victorii i Alberta 

To największe w Londynie muzeum sztuki i rzemiosła
Buty z poprzedniej epoki
artystycznego. Większość przewodników zachwyca się tamtejszymi tygrysami Sułtana Tipu, ale na mnie największe wrażenie zrobiła pierwsza wystawa, na której można zobaczyć wytworne stroje z poszczególnych epok, czyli punkt obowiązkowy dla osób, które interesują się modą. 

Tutaj można podpatrzeć jak na przestrzeni lat zmieniały się obowiązujące trendy i niestety też przekonać się jak dawne stroje musiały być niewygodne. 
W muzeum jest 4,5 mln eksponatów, ale to tylko część zbiorów. Ponad połowa zebranych tutaj obiektach czeka na swoją kolej w piwnicy, bo na razie największym problem władz jest brak miejsca. Zakochacie się w tutejszych kolekcjach:
Coś co Anglicy lubią najbardziej
serwisy do herbaty
biżuterii, ceramiki, wyrobów z metali i mebli. W sekcji Bliski Wschód można zobaczyć np. najstarszy dywan świata. Nie możecie wyjść stąd bez krótkiej wizyty na Dziedzińcu Odlewów, gdzie znajdziecie kolekcję naturalnej wielkości odlewów rzeźb i płaskorzeźb od czasów rzymskich do XIX wieku. 

Od kilku lat w muzeum można skorzystać z usług polskiego przewodnika
Metro: South Kensington


Plakat "Solidarności" z 1989 r.

Muzeum Historii Naturalnej
Hall Główny - uwierzcie mi, że
nie jest łatwo uchwycić tego dinozaura

Punkt pierwszy i obowiązkowy to oczywiście ogromny szkielet dinozaura - diplodoka w Hallu Głównym muzeum. W zbudowanym w stylu neoromańkim budynku jest 70 mln eksponatów - można tu zobaczyć np. czaszkę wymarłego ptaka dodo czy naturalnej wielkości model płetwala błękitnego. 

Całe muzeum podzielone jest na cztery strefy:

zielona - czyli przegląd siedlisk na ziemi. Tutaj znajdziecie galerię robaków i czy liczący 5 mln lat szkielet Lucy - czyli odtworzony na podstawie 40 proc. kości szkielet pierwszej dwunożnej istoty ludzkiej. Nazwa wzięła się od piosenki Beatlesów "Lucy in the sky with diamonds", która była ulubionym kawałkiem ekipy archeologów, którzy odkryli wspomniane wcześniej kości. 

niebieska - królestwo dinozaurów.

czerwona - siły, które ukształtowały Ziemię. Wśród nich - fragment skały księżycowej z misji Apollo 16 czy stymulator trzęsienia ziemi w Kobe z 1995 r . 

pomarańczowa - strefa roślin i owadów - tutaj śmiałkowie mogą dotknąć żywego pytona czy tarantuli.

Ogólnie całe muzeum ma interaktywny charakter. Warto tutaj przyprowadzić dzieci. Kto wie, może ciekawa wycieczka trochę ich zmobilizuje do nauki:-)

Na razie rzucam Wam trzy miejsca - ale ciekawych i darmowych punktów na mapie Londynu jest zdecydowanie więcej. Zabiorę Was tam wkrótce - bądźcie ze mną;-)

1 komentarz: